Piotruś Krajewski – czteroletni chłopiec z Ludźmierza, urodził się z tzw. zespołem ekstremalnie krótkiego jelita - bardzo ciężkim schorzeniem, w którym dziecko jest żywione pozajelitowo przez podłączenie do specjalnej pompy infuzyjnej, co wiąże się z wieloma powikłaniami i częstymi infekcjami oraz niemożnością opuszczania domu. Piotruś mieszka z mamą i dwójką starszych braci. Chłopiec przeszedł już kilka poważnych operacji – jego mama zbiera środki finansowe na zakup specjalnej pompy, którą dziecko mogłoby nosić przy sobie i tym samym mogłoby wychodzić z domu.