W modlitwach przywoływano jego wstawiennictwa. Obecni byli uczniowie, ich rodzice, nauczyciele i pracownicy naszej szkoły. Jak zawsze w takich chwilach w prezbiterium kościoła stał poczet sztandarowy. W homilii nasz katecheta o. Grzegorz wspominał historię życia błogosławionego Spiszaka, mówiąc o nim niezłomny. Bo ks. Stanek był wiernym wartościom jakie wyniósł z rodzinnej ziemi, z tej ziemi. I dziś można rzec nasza stolica zawdzięcza swego bohatera tej ziemi, bo gdyby nie Łapsze Niżne nie byłoby bł. ks. Stanka. Właśnie kilka dni temu nasi uczniowie jak co roku w tym wrześniowym czasie byli w Warszawie i zwiedzali m.in. miejsca związane z kultem i pamięcią o naszym Błogosławionym Rodaku. Nawiązując do czytanej ewangelii o. Grzegorz zacytował słowa:

"Nikt nie zapala lampy i nie przykrywa jej garncem ani nie stawia pod łóżkiem; lecz stawia na świeczniku, aby widzieli światło ci, którzy wchodzą.”

Bł. ks. Józef Stanek jest dla nas tym światłem, które oświeca nas i wyznacza nam kierunek drogi,

jest niezłomnym, pokazującym wartości, dla których warto żyć.