Cała akcja „Szlachetnej paczki jest pełna radości - prostej i szczerej. Radością jest przygotowywanie paczek, radością jest zbieranie darów i samo pakowanie tego, co udało się zebrać w tekturowe kartony, które ktoś potem będzie otwierał z radością i cieszył się. Jak co roku to wielkie przedsięwzięcie angażuje mnóstwo osób – nie byłoby tego bez darczyńców – dzięki ich hojności zebraliśmy potrzebne dary: żywność, zimowe buty, środki czystości i ubrania. Wdzięczni jesteśmy za datki pieniężne, za które mogliśmy kupić brakujące rzeczy. Udało nam się również znaleźć potrzebne: wersalkę i tapczanik. To tak może niewiele, ale dla niektórych to bardzo dużo – całe może radości – taki wielki prezent na święta, który choć trochę ułatwi codzienne życie. Nie byłoby też sukcesu akcji bez pomocy wolontariuszy – tych organizujących akcję już od kilku miesięcy w kraju i tych, którzy od kilku tygodni w naszej szkole żyli szlachetną paczką - ona też dawała im radość, bo właśnie przy obdarowywaniu innych - samemu ogromnie się zyskuje. To jest wartość i sens wolontariatu.